Film - Nietykalni
Ten film jest trochę jak „Pretty Woman” w męskim wydaniu. Jest w nim fascynacja bogatego kimś ubogim i na odwrót. Mimo, że charaktery i dotychczasowe życie są całkiem odmienne to głównych bohaterów łączy jedno, brak niezależności, którą uzyskują poprzez wzajemne wsparcie.
Jeden jest bogaty, ale uzależniony od innych przez niepełnosprawność, a drugi jest sprawny, ale nie może być niezależny z powodu braku pieniędzy. Film „Nietykalni” jest chyba pierwszym spojrzeniem na niepełnosprawność bez patosu. Bez okazywania współczucia, ale też bez pokazywania heroizmu walki z chorobą. To próba przedstawienia, osoby niepełnosprawnej, jako kogoś kto może być kimś i może coś wnieść do życia innych. Z drugiej strony to pokazanie, że ktoś, kto został skreślony ze społeczeństwa za swoją przeszłość i kolor skóry jak Driss, może być bardzo wartościowym człowiekiem, jeśli ceni sobie lojalność i przyjaźń.
Film od samego początku do końca daje radość, a sceny ze śmiesznymi dialogami po prostu bawią. Nie jest to zwykłe nabijanie się z niepełnosprawności tylko branie życia, jakim jakie jest. Z dwojga rzeczy, płaczu i użalania się lub uśmiechu, wybieramy to drugie. Puentą może być odzyskiwanie wiary. W przypadku niepełnosprawnego Philippe’a to odzyskanie wiary w siebie, które doprowadza go do spotkania z ukochaną. W przypadku Driss’a to odzyskanie oprócz wiary w siebie, wiary w innych ludzi, którzy potrafią mu zaufać. Niestety nie da się tego filmu opisać, trzeba go zobaczyć, bo warto. Mimo braku elementów akcji (oprócz początkowego pościgu) i braku efektów specjalnych film pochłania się z łatwością i chce więcej. Może to zasługa tego, że jest on nakręcony na podstawie prawdziwej historii.
Dla tych którzy po obejrzeniu będą mieli niedosyt, proponujemy przeczytanie książki „Drugi oddech” Philippe’a Pozzo di Borgo, na której losach autora film został zrealizowany. Film nie jest odwzorowaniem książki a jedynie jej fragmentu, dlatego naprawdę warto ją przeczytać i dowiedzieć się jeszcze więcej. Można też przeczytać Autobiografię Abdela Sellou "Odmieniłeś moje życie", który jest pierwowzorem postaci Driss’a.
Jeden jest bogaty, ale uzależniony od innych przez niepełnosprawność, a drugi jest sprawny, ale nie może być niezależny z powodu braku pieniędzy. Film „Nietykalni” jest chyba pierwszym spojrzeniem na niepełnosprawność bez patosu. Bez okazywania współczucia, ale też bez pokazywania heroizmu walki z chorobą. To próba przedstawienia, osoby niepełnosprawnej, jako kogoś kto może być kimś i może coś wnieść do życia innych. Z drugiej strony to pokazanie, że ktoś, kto został skreślony ze społeczeństwa za swoją przeszłość i kolor skóry jak Driss, może być bardzo wartościowym człowiekiem, jeśli ceni sobie lojalność i przyjaźń.
Film od samego początku do końca daje radość, a sceny ze śmiesznymi dialogami po prostu bawią. Nie jest to zwykłe nabijanie się z niepełnosprawności tylko branie życia, jakim jakie jest. Z dwojga rzeczy, płaczu i użalania się lub uśmiechu, wybieramy to drugie. Puentą może być odzyskiwanie wiary. W przypadku niepełnosprawnego Philippe’a to odzyskanie wiary w siebie, które doprowadza go do spotkania z ukochaną. W przypadku Driss’a to odzyskanie oprócz wiary w siebie, wiary w innych ludzi, którzy potrafią mu zaufać. Niestety nie da się tego filmu opisać, trzeba go zobaczyć, bo warto. Mimo braku elementów akcji (oprócz początkowego pościgu) i braku efektów specjalnych film pochłania się z łatwością i chce więcej. Może to zasługa tego, że jest on nakręcony na podstawie prawdziwej historii.
Dla tych którzy po obejrzeniu będą mieli niedosyt, proponujemy przeczytanie książki „Drugi oddech” Philippe’a Pozzo di Borgo, na której losach autora film został zrealizowany. Film nie jest odwzorowaniem książki a jedynie jej fragmentu, dlatego naprawdę warto ją przeczytać i dowiedzieć się jeszcze więcej. Można też przeczytać Autobiografię Abdela Sellou "Odmieniłeś moje życie", który jest pierwowzorem postaci Driss’a.